Matkę masz Francuzkę, ojca Japończyka, korzenie więc mieszane. Jesteś młody, nie wiesz do końca co chcesz robić, kim jesteś, ale rodzice już stawiają przed tobą duże wymagania i ambitne cele. Tak wyglądał 4 lata temu początek egzystencji Renault Kadjara. Mimo takiego “misz-maszu” w korzeniach Kadjar – Francuz którego ojcem jest japoński Nissan Qashqai – odniósł sukces zbliżając słupki sprzedaży do liczby pół miliona sztuk. O przekroczenie tego wyniku Kadjar powalczy już wersją po liftingu, a więc jako dorosły już, pewny siebie i wiedzący czego chce od życia facet. Właśnie ten, z którym wirtualna Liv z reklam zwiedza świat.
Artykuł pochodzi z tej strony.