Wiecie jak wygląda mój podjazd i garaż. Nie zdziwi więc was pewnie jeśli powiem, że jestem trochę chaotyczny. W sumie chaos to moje drugie imię. Chaos, piwo i niekontrolowane defraudacje. Nie chodzi jednak o to, że marzy mi się świat, w którym po zawalonych wrakami spalonych samochodów ulicach krążą bojówki ludzi ubranych w nabijane ćwiekami […]
Artykuł pochodzi z tej strony.