Zacznę od tego, że pewien skończony idiota, który tak się składa, jest również moim przyjacielem, obchodził niedawno swoje 33 urodziny. Korzystając z okazji postanowiłem więc wprosić się do niego na darmowy alkohol i przekąski – dla zachowania pozorów był mi jednak potrzebny jakiś prezent (co by nie wyszło na to, że przyszedłem tylko na darmową […]
Artykuł pochodzi z tej strony.